Spis treści:
- The Last of Us – o czym jest serial?
- Seriale podobne do The Last of Us – TOP 5
- Produkcje telewizyjne dla fanów The Last of Us
The Last of Us – o czym jest serial?
„The Last of Us” opowiada o losach Joela, siwiejącego brodacza po przejściach, oraz Ellie, nastoletniej dziewczyny, która może być kluczem do ocalenia ludzkości. Dlaczego? Obydwoje żyją w postapokaliptycznym świecie opanowanym przez grzyba Cordycepsa zmieniającego ludzi w potwory. Zarówno dosłownie tych zarażonych, jak i metaforycznie tych żyjących w nieprzyjaznym otoczeniu, którzy w walce o przetrwanie zapominają o człowieczeństwie.
Sezon 1 – rodzina z wyboru
Mogliśmy obserwować podróż Ellie i Joela przez zniszczone miasta, ich walkę o przetrwanie i z zarażonymi grzybo-zombie, a zarazem zacieśniającą się między nimi więź na wzór tej pomiędzy ojcem a córką. Najpierw zmuszeni do swojego towarzystwa, w końcu dobrowolnie wybierają siebie nawzajem. Przy okazji, jak to bywa w filmie drogi, jest ona pretekstem to podróży w głąb swojego wnętrza. I choć ci bohaterowie nie są zbyt wylewni, ich czyny mówią więcej niż słowa.
Sezon 2 – postapokaliptyczne społeczeństwo
Serial pokazał, w jak różny sposób ludzie radzą sobie z odbudową codzienności i systemu społecznego, którego centrum może stanowić albo ciągła walka o zasoby, albo współpraca grupy w imię dobra ogólnego. 2 sezon „The Last of Us” zaczyna się kilkuletnim przeskokiem i póki co zapowiada się, że więcej czasu spędzimy z bohaterami w jednym miejscu, niż w drodze. Dowiemy się o funkcjonowaniu jednej ze społeczności i relacjach w tym skomplikowanym świecie.
Seriale podobne do The Last of Us – TOP 5
Wiemy już, co składa się na fenomen „The Last of Us”, seriale podobne do tej produkcji powinny zatem również zawierać te elementy. Jakie historie o przetrwaniu i nadziei czy też dramaty postapo znalazły się na naszej liście?
The Walking Dead – klasyka seriali o zombie
Podobieństwo do „The Last of Us”: postapokaliptyczny świat, walka o przetrwanie, silne więzi między bohaterami, zagrożenie ze strony zarażonych.
Zaczynamy od klasyka postapokaliptycznych produkcji telewizyjnych, w którym planetę opanowała zaraza zombie. To propozycja na wiele dni i wieczorów, bo z postaciami możesz spędzić aż 11 sezonów! Wiemy, zaczynamy „na grubo”, ale to z troski o zapełnienie czasu na seanse!
W „The Walking Dead” grupa ocalałych wspólnie musi przetrwać w nowej rzeczywistości, a na dodatek problemy z przeszłości dają o sobie znać. Rick, Daryl, Michonne – to postacie, które można albo pokochać, albo znienawidzić, ale na pewno trudno o nich zapomnieć. Choćby dlatego, że stały się bohaterami niejednego mema.
Station Eleven – melancholijne postapo
Podobieństwo do „The Last of Us”: postapokaliptyczny świat, podróż przez zrujnowane tereny, skupienie na emocjonalnej podróży bohaterów.
Choć seriale w klimacie „The Last of Us” na pierwszy rzut oka kojarzą się z surowością mało kolorowego świata lub przemocą, to znaleźliśmy pozycję dosyć daleką od tego schematu. Pora na melancholijną i poetycką wizję przyszłości po globalnej katastrofie.
„Station Eleven” opowiada o grupie osób tworzącej trupę aktorską. Minęły już dwie dekady, odkąd pandemia spustoszyła ziemię, a oni przemierzają okolice Wielkich Jezior, dając przedstawienia na podstawie dzieła Szekspira. Serial wyróżnia się na tle innych z tego gatunku, bo mówi o nadziei w świecie, który legł w gruzach, czyniąc to poprzez sztukę. Twórcy odwołują się do głęboko zakorzenionej w każdym z nas wrażliwości, która ma ogromną wartość w czasach tylko z pozoru beznadziejnych.
The 100 – czyli o ponownej kolonizacji Ziemi
Podobieństwo do „The Last of Us”: postapokaliptyczny świat, walka o przetrwanie, trudne wybory moralne, motyw podróży i odkrywania nieznanego.
Serial ten zaczyna się jako młodzieżowa dystopia, ale w miarę rozwoju fabuły zmierza do miana epickiej sagi o przetrwaniu. Przez 7 sezonów wydarza się naprawdę sporo. Tym razem to nie zaraza, a nuklearna zagłada zdziesiątkowała ludzkość. Przetrwali tylko mieszkańcy dwunastu stacji kosmicznych, znajdujących się na orbicie Ziemi, tworzących wspólnie „Arkę”. Panują tam surowe zasady. Gdy w kosmosie kończą się zasoby, pojawiają się plany ponownej kolonizacji planety.
Akcja „The 100” przenosi nas 97 lat w przyszłość od momentu zagłady. Setka niepełnoletnich przestępców zostaje wysłana z kosmicznej stacji na Ziemię, aby sprawdzić, czy nadaje się ona do ponownego zamieszkania. Po dotarciu do celu odkrywają, że jej mieszkańcy nigdy na dobre nie zniknęli.
Łasuch – trudna opowieść z elementami baśni
Podobieństwo do „The Last of Us”: postapokaliptyczny świat, motyw podróży, opieka nad młodocianym bohaterem, zagrożenie ze strony ludzi i hybryd.
Wielka Zapaść sprawiła, że powstał nowy hybrydowy gatunek – dzieci będące częściowo ludźmi, a częściowo zwierzętami. Nie jest jednak jasne czy są wynikiem, czy przyczyną wirusa, który atakuje ludzkość. Z tego powodu wywołują strach i w zasadzie odmawia się im człowieczeństwa. Główny bohater, Gus, to pełen optymizmu oraz determinacji półczłowiek-półjeleń. Zmuszony okolicznościami, wyrusza w podróż, aby znaleźć bliskich. Towarzyszy mu wielkich rozmiarów kompan, który szybko odkrywa w sobie opiekuńcze instynkty.
mat. prasowe Netflixa
Gdy mówimy, że coś wygląda baśniowo, to myślimy często o jakimś tajemniczym pięknie, nie z tego świata. Jednak musimy pamiętać, że w baśniach babcie budują domki z piernika, by móc zwabić swoje młode ofiary do pieca. I w zasadzie podobnie jest z „Łasuchem”. Nie ma tu pieca, ale są inne narzędzia opresji i tortur dla odmieńców. Jest też w tym serialu wzruszające piękno tkwiące w relacji między bohaterami, tworzącymi rodzinę z wyboru. I w zasadzie głównie dlatego to serial podobny do „The Last of Us”.
The Rain – deszcz, który zabija
Podobieństwo do „The Last of Us”: postapokaliptyczny świat, walka o przetrwanie, zagrożenie (wirus/grzyb), skupienie na relacjach między bohaterami.
Niech nie zmyli nikogo etykietka serialu dla nastoletniej publiczności. W tej duńskiej postapokaliptycznej wizji świata nikt nie odważy się, by zawołać podczas ulewy do osoby bez parasola „nie jesteś przecież z cukru!”. Dlaczego? Deszcz stał się śmiertelnym zagrożeniem, przenoszącym wirusa. „The Rain” opowiada o rodzeństwie, które po spędzeniu 6 lat w podziemnym bunkrze opuszcza swoje schronienie. Próbują przetrwać w nowej rzeczywistości i dołączają do grupy innych ocalałych.
Co ciekawe, ten serial zdaje się realizatorsko dosyć kameralnym i dlatego będzie idealnym tytułem dla miłośników „The Last of Us”. Zamiast wielkich planów pełnych CGI, mamy skupienie na detalu i grze aktorskiej. Zatem nie ma tu epickiego rozmachu jak w innych wysokobudżetowych produkcjach – i to stanowczo zaleta tej serii.
Produkcje telewizyjne dla fanów The Last of Us
Mamy nadzieję, że nasze zestawienie seriali podobnych do „The Last of Us” pomoże w przetrwaniu trudnego czasu oczekiwania na kolejne odcinki – lub posezonowego kaca, gdy dotrzesz do finałowego epizodu. Każda z tych produkcji oferuje coś wyjątkowego, a jednocześnie nawiązuje do motywów z uniwersum opanowanego przez grzyba Cordycepsa.
Zainteresował cię temat? Zobacz nasze zestawienie: Najstraszniejsze horrory - TOP 10 filmów, które mrożą krew w żyłach!
Zdjęcie okładkowe: mat. prasowe
Komentarze (0)